Obecnie w JSW potwierdzono 1199 przypadków zakażenia koronawirusem. Na kwarantannie przebywa 351 osób. Najwięcej zakażeń zanotowano w kopalni Pniówek w Pawłowicach.
W kopalni Pniówek jest obecnie 1170 zakażonych koronawirusem, w Ruchu Zofiówka 18, 6 w Jastrzębie-Bzie, 2 w kopalni Budryk, 3 w Ruchu Borynia. W miarę powrotu zdrowych pracowników do pracy będzie przywracana pełna zdolność wydobywcza. Zamówienia są realizowane na bieżąco.
- Wszyscy mamy nadzieję, że epidemia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zostanie ograniczona tylko do kopalni Pniówek. Dziękuję zarządowi i całej załodze, tylko dzięki sprawnym działaniom, ognisko epidemii pojawiło się w JSW tak późno. Jastrzębska Spółka Węglowa jest firmą strategiczną nie tylko w wymiarze polskim, ale też europejskim i światowym. To czołowy dostawca koksu, niezbędnego do produkcji stali, co jest istotne, gdy mówimy o nowoczesnej gospodarce i perspektywach rozwoju – mówił Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
- Wszystkie działania inwestycyjne prowadzone w naszej spółce zamierzamy utrzymać. Inwestycje w Budryku są najlepszym przykładem naszych działań. Jestem przekonany, że innowacyjne technologie stosowane w naszych zakładach okażą się cenną inspiracją w zakresie rozwoju całego górnictwa. Zmieniamy roboty chodnikowe, zastosowaliśmy obudowę kotwową, czyli rozwiązanie, które jest powszechnie stosowane na świecie w najnowocześniejszych kopalniach głębinowych, m.in. w USA i Australii – powiedział Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Źródło i fot.: jsw.pl