25 listopada 2019 r. w Goerlitz odbył się Dialog Polityczny poświęcony potrzebie przyspieszenia programu wsparcia dla regionów górniczych.
Ograniczenie emisji CO2 musi się odbyć z uwzględnieniem specyfiki terenów górniczych oraz ze wsparciem nowych form aktywności zawodowej niezwiązanej z węglem. – Sprawiedliwa transformacja, musi mieć charakter zapobiegawczy, tak by mieszkańcom regionów górniczych, które zostaną najbardziej dotknięte procesem obniżenia emisyjności, zapewnić odpowiednią pomoc i wsparcie, ponieważ istnieje wysokie ryzyko wystąpienia problemów związanych z utratą miejsc pracy i wyludnieniem tych terenów – powiedział wiceminister Aktywów Państwowych Adam Gawęda podczas Dialogu Politycznego poświęconego unijnemu wsparciu regionów górniczych 25 listopada 2019 r. w Goerlitz. W Unii Europejskiej jest obecnie 41 takich regionów, a w Polsce są trzy – Śląsk, Dolny Śląsk oraz Wielkopolska jako region koniński. Do tego grona aspiruje jeszcze Małopolska.
Sektor górniczy w Unii Europejskiej to wciąż duża część wielu gospodarek – obecnie działa ponad 200 elektrowni zasilanych węglem, 130 kopalń, a zatrudnienie sięga 240 tys., z czego górników jest 185 tys. – Przejście na gospodarkę niskoemisyjną powinno być przeprowadzone w sposób opłacalny zarówno pod kątem ekonomicznym i społecznym oraz musi być zapewniona elastyczności dla państw i regionów. Różne kraje mają inny punkt startu w transformacji energetycznej, dlatego proces ten dla jednych będzie mniej dotkliwy a dla innych bardziej – uzasadniał wiceminister Gawęda.
Kraje, które są bardziej uzależnione od węgla powinny swobodnie określić ramy czasowe oraz narzędzia i instrumenty, dzięki którym proces będzie przeprowadzony w sposób sprawiedliwy i zrównoważony. Jak podkreślano, każdy region powinien być traktowany indywidualnie, a transformacja powinna się odbywać we współpracy z władzami regionalnymi i lokalnym sektorem prywatnym.
Źródło i fot.: gov.pl